Dwaj policjanci ranni podczas nocnego pościgu w Łodzi są utrzymywani w stanie śpiączki farmakologicznej - powiedziała RMF FM rzeczniczka tamtejszej policji Joanna Kącka. Funkcjonariusze cały czas szukają kierowcy ciemnego BMW, który nie zatrzymał się do kontroli. Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie wszczęła postępowanie w sprawie wypadku

Prowadzimy działania związane z namierzeniem tego pojazdu, a co za tym idzie użytkownika ciemnego BMW modelu dwudrzwiowego z początkowymi numerami KNS - poinformowała Kącka. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że tablice mogły być nieautentyczne i mogły być zdemontowane - zastrzegła.

Z funkcjonariuszami skontaktowała się osoba, która ok. 1 w nocy widziała kierowcę BMW pędzącego ulicami Łodzi i zwracała mu uwagę na niebezpieczne zachowanie. Policjanci cały czas analizują też nagrania z monitoringu w śródmieściu. Dążymy do wyłapania fragmentu, na którym ten pojazd byłby bardziej widoczny - wyjaśniła Kącka.

Przypomnijmy, że  w nocy w trakcie pościgu za BMW, które nie zatrzymało się do kontroli, zginął przypadkowy kierowca. W mazdę, którą jechał, uderzyło jadące na sygnale nieoznakowane auto policjantów.

(mn)