Młodzi ludzie uciekają z tonącego okrętu, jakim staje się Unia Wolności. Jak dowiedziała się sieć RMF FM, szeregi "Młodych Demokratów", przybudówki Unii, może opuścić ponad cztery z sześciu tysięcy członków.

Ostateczna decyzja zapadnie w niedzielę. Sławomir Nowak, szef "Młodych Demokratów" powiedział sieci RMF FM, że przyłączy się do politycznego triumwiratu, bo Unia Wolności jest skostniała. „Unia Wolności po zamknięciu się na rozmowy z Andrzejem Olechowskim, po wypchnięciu de facto młodych demokratów w mojej ocenie stała się unią, ale już nie wolności”. Zupełnie inne zdanie ma Łukasz Mężyk, który będzie bronił młodzieżówki Unii Wolności, choć pod inną nazwą. „Proponujemy odważną inicjatywę, nie zabawy w wielką politykę, nie plac zabaw tylko konkretne sprawy. Robocza nazwa naszej organizacji to Nowe Centrum. Ludzie związani z Olechowskim nazwali swoje ugrupowanie Platforma, a jak wiadomo platforma służyła kiedyś do przewożenia węgla. Ta platforma jedzie w niewiadomym kierunku” – mówił Mężyk.

07:55