Dwie akcje ratunkowe przeprowadzili w nocy ratownicy TOPR-u. Pomagali zejść z gór ośmiu turystom.

Przez kilka godzin toprowcy sprowadzali z Małołączniaka w masywie Czerwonych Wierchów dwójkę turystów, którzy zabłądzili w śnieżycy i wietrze dochodzącym do stu kilometrów na godzinę.

W rejonie Doliny Pięciu Stawów Polskich w zadymce zabłądziło sześciu turystów. Ich także trzeba było sprowadzić do schroniska.

Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale ratownicy ostrzegają, że wysoko w górach panują bardzo trudne warunki pogodowe - lepiej nie wychodzić na najwyższe szlaki.

(j.)