Szokujące liczby Ministerstwa Edukacji Narodowej. W ubiegłym roku z mapy Polski zniknęło aż 349 szkół. Przyczyną likwidacji szkół jest niż demograficzny.

Jeszcze sześć lat temu do szkół chodziło grubo o ponad milion dzieci więcej niż dziś. Tylko od ubiegłego roku liczba uczniów spadła blisko o 150 tysięcy. Jedna trzecia z nich to gimnazjaliści.

Wśród likwidowanych szkół najwięcej jest podstawówek i gimnazjów. Trzecie miejsce to licea profilowane. Prognozy MEN nie są najlepsze. Uczniów będzie jeszcze mniej, tym samym spadnie również liczba szkół.

Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", do końca lutego samorządy mają czas na wytypowanie szkół do likwidacji. Do kuratoriów wpływają pierwsze wykazy. Na przykład do kuratorium w Poznaniu trafiły uchwały o zamiarze zamknięcia 11 placówek. Aż 7 to szkoły podstawowe. W województwie rzeszowskim, jak na razie, wszystkie wytypowane do kasacji placówki to szkoły dla najmłodszych. Do mazowieckiego kuratorium tylko w pierwszym tygodniu stycznia samorządy przekazały wykaz 21 placówek do likwidacji, 11 z nich to również podstawówki - wylicza gazeta.

Kraków: Protesty rodziców i uczniowie

Przeciwko planowanej likwidacji kilku kolejnych szkół protestowali w Krakowie rodzice, uczniowie i nauczyciele. W demonstracji przed Urzędem Miasta uczestniczyło według szacunków policji ok. 300 osób. Organizatorzy protestu zarzucali władzom miasta, że wydział edukacji zamienił się w wydział likwidacji i prywatyzacji szkół, a gmina zamiast na potrzeby mieszkańców wydaje pieniądze na inwestycje takie jak budowa dwóch stadionów.

Wczoraj krakowscy radni rozpoczęli dyskusję nad projektami uchwał, które przewidują restrukturyzację 14 szkół. Dziewięć z nich ma być zlikwidowanych. Decyzja ma zostać podjęta 30 stycznia.