Siedem instytucji państwowych pod lupą kontrolerów NIK-u. Raport Izby dotyczący m.in. działania Kancelarii Premiera, Prezydenta i MON-u, ma być gotowy późną jesienią.

Inspektorzy sprawdzali przede wszystkim, jak organizowano wyjazdy najważniejszych osób w państwie i jak układała się współpraca pomiędzy tymi siedmioma instytucjami.

Kontrolerzy są w tych jednostkach już od kilku miesięcy i przejrzeli tysiące akt. To będzie świetny materiał dla prokuratury - stwierdził rzecznik prasowy NIK Paweł Biedziak, który nie chce na razie mówić o ewentualnych zarzutach złamania prawa. Wiadomo jednak, że taki wątek pojawił się podczas spotkania inspektorów NIK-u z kierownictwem MON-u przy okazji sprawy bezprzetargowego wyczarterowania embraerów.

Dla ministra i dla nas zachowanie inspektorów, którzy wprost zarzucili złamanie prawa w tym względzie, było skandaliczne - podkreśla rzecznik ministra. Dodaje, że minister nie zgodził się z zarzutami. W ostrych słowach odpowiedział, że cała procedura odbyła się zgodnie z prawem. NIK w tej konkretnej sprawie milczy.