Alkoholizm jest chorobą demokratyczną. Dotyka wszystkich: zarówno prostych ludzi, jak i wybitnie utalentowanych. I wszystkie grupy zawodowe - powiedział Bolesław Piecha, poseł PiS, były wiceminister zdrowia. O problemach alkoholizmu w Polsce i swojej chorobie alkoholowej mówi w wywiadzie dla "Polska The Times".

Jego zdaniem "choroba alkoholowa to nadal w polskim społeczeństwie temat tabu". Dalej panuje przekonanie, że alkoholik to człowiek z rynsztoka, bez silnej woli, który świadomie niszczy swoje życie i zdrowie, a także swojej rodziny. To nie jest prawda, ponieważ to jest choroba". Uważa, że w Polsce nie ma wciąż atmosfery, by mówić o tym otwarcie - przyznał Piecha.

Zdaniem Piechy "w pewnych środowiskach, np. artystycznych, jest większe przyzwolenie na picie, a inne są bardziej napiętnowane.

Czyżby nie miało żadnego znaczenia to, że lekarze mają do alkoholu bardzo łatwy dostęp, są nim obdarowywani przez pacjentów? Gdybym nie miał dostępu do dobrego alkoholu, piłbym denaturat! Alkoholizmu nie wiązałbym ze specyfiką pracy, ale z predyspozycjami do uzależnienia, z deficytami wyniesionymi z dzieciństwa - powiedział poseł.