W warszawskim Parku Bródnowskim powstał Park Rzeźby, który na odkrytej przestrzeni gromadzi eksponaty współczesnej sztuki. Uwagę zwraca zwłaszcza jeden z nich: zegar - rzeźba, której nie widać, ale za to słychać.

Nietypowy pomysł szwedzkiej artystki Susan Philips sprowadza się do ustawienia w krzakach pośrodku parku czegoś, co przypomina latarnię, tyle że zamiast lampy słup wieńczą dwa głośniki i z nich właśnie dokładnie co kwadrans rozlegają się dźwięki sygnałów radiowych stacji z całego świata.

W zamyśle te swoiste kuranty mają nadawać miejskiemu życiu powtarzalny rytm i porządkować czas spacerowiczów. Niewidzialny zegar czasu nie pokazuje, ale ogłasza jego upływ i to się chyba podoba. Fajna sprawa. Zawsze inicjatywa jakaś jest - oceniają wypoczywający w parku.