2 osoby zostały ranne w przeprowadzonym dziś przez ekstremistów z ruchu Tupac Amaru zamachu bomobowym w Ayacucho. Skrajni lewicowi bojówkarze chcą zakłócić dzisiejsze wybory prezydenckie i parlamentarne, w których Peruwiańczycy mogą się ostatecznie rozliczyć z latami rządów prezydenta Fujimoriego.

Celem zamachu była siedziba komitetu wyborczego Alejandro Toledo, głównego faworyta do fotela prezydenckiego. Również dzisiaj policja w Limie znalazła i rozbroiła trzy ładunki wybuchowe. Bomby owinięto we flagi Tupac Amaru. Skonstruowano je ten sposób, by eksplodowały przy próbie poruszenia. Z Alejandro Toledo,który jest ekonomistą i ma indiańskie pochodzenie konkuruje lewicowiec Alan Garcia, który był już prezydentem pod koniec lat 80, a potem udał się na emigrację zostawiając kraj w ruinie oraz konserwatystka - Loudres Flores - pierwsza kobieta w historii Peru ubiegająca się o prezydenturę. Zdaniem ekspertów, choć Toledo jest faworytem, nie uda mu się zdobyć dziś bezwzględnej większości głosów. W takim przypadku konieczna będzie druga tura wyborów.

foto EPA

20:00