(...) Klasycznym szkodnikiem jest Jarosław Kaczyński, który od 20 lat w każdej niemal sprawie , zajmuje stanowisko destrukcyjne, szkodzące Polsce - mówi wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Marszałek twierdzi, że Jarosław Kaczyński nie ma żadnych zahamowań, wahań czy zasad. Przyświeca mu jeden cel - zdobycie władzy.

Takie słowa padły w kontekście ewentualnego porównania przewodniczącego PiS z Januszem Palikotem. Obu polityków w żaden sposób nie można do siebie przyrównać - twierdzi Niesiołowski. Przyznaje, że Palikot to showman i nie byłoby go gdyby nie to, że udaje mu się skupić na sobie zainteresowanie dziennikarzy.

Jednocześnie zaprzecza, aby miał przystąpić do tworzonego przez Palikota parlamentarnego zespołu Nowoczesna Polska. Potwierdza też, że niektóre ataki lubelskiego posła na prezydenta Lecha Kaczyńskiego były zbyt ostre.

Pytany dalej o swoją ocenę Lecha Kaczyńskiego, Niesiołowski zdecydowanie uważa go za najgorszego prezydenta w demokratycznej Polsce.

Pomiędzy ZChN a Unią Wolności nie było wojny domowej, nawet nie było jej pomiędzy AWS a SLD. Taką wojnę wprowadził PiS, dla którego przeciwnik polityczny nie jest rywalem, tylko zdrajcą, obcym agentem... - kończy rozmowę Stefan Niesiołowski..