"Wyłączmy sprawę budżetu z obszaru wojen politycznych i wyborczych" - apelował w Sejmie poseł Mirosław Sekuła, przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych.

Zdaniem Sekuły niepokojące jest, że posłowie wykorzystują finanse publiczne do prowadzenia walki politycznej. Chodzi o zapowiedź SLD, że złoży wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu premiera i ministra finansów za to, że rząd z opóźnieniem prześle do Sejmu projekt budżetu.

Dlatego poseł Sekuła apeluje, aby finanse publiczne nie stanowiły swoistego wytrycha wyborczego "w celu ewentualnego skrócenia kadencji parlamentarnej". Jego zdaniem wielu parlamentarzystów uważa, że jeśli budżet nie zostanie uchwalony to wtedy wybory parlamentarne odbędą się szybciej. Sekuła przedstawił również zestawienie, z którego wynika, że tylko raz w 1998 roku projekt budżetu trafił do Sejmu przed 30 września i nikt nikogo nie chciał stawiać przed Trybunałem Stanu. Jego zdaniem budżet złożony do 15 listopada nie stanowi żadnego zagrożenia dla finansów publicznych.

Posłuchaj także relacji warszawskiego reportera RMF FM Przemysława Marca:

00:10