Niepewna przyszłość części kopalni Murcki-Staszic w Katowicach. Dziś w tej sprawie władze Katowickiego Holdingu Węglowego będą rozmawiać ze związkowcami. W ubiegłym roku Ruch Boże Dary przyniósł ponad 200 milionów złotych strat.

Wydobycie w kopalni miałoby być tam wstrzymane, a niewykorzystana infrastruktura przekazana spółce restrukturyzacji kopalń. Związkom zawodowym ten plan się nie podoba, ale zarząd holdingu zapewnia, że wszyscy pracownicy będą mieć zapewnione zatrudnienie w spółce. 

Zarząd argumentuje też, że węgiel w tym rejonie jest słabej jakości i występuje tam zagrożenie metanowe. Jeśli zmian nie będzie szacuje się, że za 5 lat straty ruchu Boże-Dary wyniosłyby już ponad miliard złotych. Ale Holding ma też inny problem - ciągle niewykorzystany teren po dawnej kopalni Mysłowice. 

Szef Holdingu kilka dni temu mówił wprost: Jeśli przyjmiemy plan naprawczy, za rok powinniśmy mieć zysk. Bez zmian w kwietniu możemy stracić płynność finansową.

KHW istnieje od 1993 roku. Początkowo tworzyło go 11 kopalni. Teraz są 4. Kiedy holding powstawał, pracowało tam około 50 tysięcy osób. Teraz jest ich prawie 17 tysięcy.