W ciągu najbliższych 5 lat na wolność wyjdzie niemal setka skazanych pierwotnie na śmierć przestępców - alarmuje "Polska The Times". Jak dodaje gazeta, ta liczba może być nawet większa. I nie ma jak odizolować ich od społeczeństwa.

Byli sprawcami seryjnych morderstw, popełnili makabryczne zbrodnie, za które zostali skazani na karę śmierci. Uniknęli wykonania wyroku najpierw za sprawą moratorium na wykonanie kary śmierci w 1988 roku. Następnie, z powodu amnestii, jaką ogłoszono rok później. Wówczas wszystkie kary śmierci zamieniono mordercom na 25 lat więzienia.

Jak ustaliła "Polska The Times", w ciągu najbliższych 5 lat na wolność wyjdzie prawie setka przestępców, którym kończy się kara 25 lat pozbawienia wolności. Jeśli weźmie się pod uwagę tych, którzy skorzystają z możliwości ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu 15 lat kary, ta liczba może być większa. I nie ma możliwości odizolowania ich od społeczeństwa.

Jeśli chodzi o prognozy dotyczące ich resocjalizacji, to są one ograniczone. W kontekście tej grupy zabójców działania resocjalizujące odnoszą skutek tylko wtedy, gdy terapia jest kontynuowana- mówi były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, obecnie poseł PO.