Niedźwiedzica z trzema małymi biegała w nocy niemal w samym centrum Zakopanego. Wideo z niebezpiecznej wycieczki po mieście opublikował na swoim kanale na YouTubie "Tygodnik Podhalański". Nagranie dziennikarze otrzymali od jednego ze swoich czytelników.

Na krótkim wideo widać, jak niedźwiedzica z trzema małymi odwiedza okolice stacji benzynowej Shell i pomnika Chałubińskiego w Zakopanem.

Najgorsze,  co można zrobić w przypadku spotkania z niedźwiedziem, to wyciągnięcie z plecaka kanapek i rzucenie mu pod łapy. Dajemy wtedy znak, że człowiek to chodząca łatwa zdobycz.

Podobnie jest z wyrzucaniem resztek jedzenia do lasu czy za płot, co jest nagminne. To sygnał, że w pobliżu domów jest łatwiej zdobyć jedzenie niż w lesie.

To bardzo niebezpieczne zachowanie. Takie odpadki wabią niedźwiedzie w pobliże ludzkich siedzib, a to pierwszy krok do nieszczęścia. Niedźwiedź to duży drapieżnik, więc w razie spotkania z człowiekiem dla jednego lub drugiego może skończyć się to tragicznie - przypomina zastępca dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba.

Pod koniec września pisaliśmy o niedźwiedzicy, która z trójką młodych odwiedziła mieszkańców ulicy Bogdańskiego w Zakopanem. A miesiąc wcześniej - o grasujących niedźwiedziach w na ulicach Bukowiny Tatrzańskiej, Zakopanego i Kościeliska. Samotnego niedźwiedzia sporych rozmiarów zauważył kierowca wracający wieczorem do domu na rondzie niedaleko Urzędu Gminy w Bukowinie Tatrzańskiej. Udało mu się nawet go sfilmować.

Tygodnik Podhalański