Zburzono pierwszy dom we wsi Nieboczowy koło Raciborza. Za kilka lat po wiosce nie będzie śladu. W jej miejscu powstanie ogromny zbiornik retencyjny, który ma chronić przed powodzią miasta od Opolszczyzny do Wrocławia.

Wielu mieszkańców miejscowości protestuje i nie chce się wyprowadzić. Ludzie twierdzą, że pieniądze, które mają dostać za wyburzenie ich domów, nie wystarczą na zakup nowych, w innym miejscu: Ja dostałem taką propozycję, że za 3,40 zł metr działki. Za 3 kilogramy ziemniaków to ja im działki nie sprzedam - mówi jeden z mieszkańców.

Z robotnikami wyburzającymi domy i mieszkańcami wsi Nieboczowy rozmawiała reporterka RMF FM Aneta Goduńska. Posłuchaj jej relacji: