Przekraczanie dozwolonej prędkości nawet o 30 kilometrów na godzinę – to najczęstszy zarzut wobec kierowców potężnych ciężarówek, jeżdżących po drogach Warmii i Mazur. W ostatnich dniach doszło tam do wielu wypadków z udziałem TIR-ów.

Warmińsko-mazurscy policjanci przez dwa dni prowadzili akcję „TIR”, która miała poprawić bezpieczeństwo na drogach. Na razie jednak – jak donosi reporter RMF – wciąż wiele ciężarówek znacznie przekracza dozwoloną „siedemdziesiątkę”. Są też potężne pojazdy wyprzedzające na trzeciego.

Nie pomogła nawet lawina mandatów – w sumie wystawiono 125 kar, z czego co czwarty za przekroczenie prędkości. Do zdjęcia nogi z gazu nie przekonała kierowców nawet fatalna pogoda.

Policjanci zapowiadają, że akcja będzie trwała aż do skutku, czyli zmniejszenia liczby wypadków i wyeliminowania z dróg niesprawnych aut.