Po incydencie w Szczecinie, gdzie na poczcie z paczki wyciekł żrący kwas, RMF FM postanowił sprawdzić, czy w Polsce łatwo można kupić niebezpieczne chemikalia, z których każdy wykonać może bombę czy narkotyki.

Sanepid, który jako jedyny zajmuje się kontrolą sprzedaży niebezpiecznych materiałów chemicznych uważa, że wszystko jest w porządku. Nie ma też żadnego zagrożenia ze strony nielegalnego obrotu materiałami chemicznymi.

Swoją wiedzę sanepid opiera o obowiązujące przepisy. M.in. takie jak ten, który nakłada na sprzedawców obowiązek notowania danych personalnych kupujących chemikalia i przekazywania je raz do roku do sanepidu.

Jednocześnie przedstawiciel sanepidu zwraca uwagę, że nie wszystko da się kontrolować, bo w obrocie na terenie kraju jest dużo nie zutylizowanych materiałów chemicznych.

Kiedyś sanepid monitorował przesyłki niebezpiecznych środków chemicznych w internecie ale zaprzestał tego z powodu braku pieniędzy.