Dwuletni chłopiec poparzony w pożarze mieszkania w Piszu w Warmińsko-Mazurskiem. Ojciec, przebywający w tym czasie w domu z dwojgiem dzieci był kompletnie pijany, matka była w pracy. Strażaków wezwała sąsiadka zaalarmowana krzykiem dziecka. Mały Patryk z niewydolnością oddechową i poparzoną nogą trafił do szpitala w Olsztynie.

Do wieczora dziećmi zajmowała się opiekunka, potem z chłopcami był ojciec. 29-letni Jarosław K., który miał 2,5 promila alkoholu w organizmie, został zatrzymany. W poniedziałek zostanie przesłuchany, jeżeli okaże się, że nawet nieumyślnie naraził dzieci na niebezpieczeństwo, to może grozić mu kara do roku więzienia.