Posłowie nie głosowali nad powołaniem komisji śledczej do wyjaśnienia okoliczności śmierci Barbary Blidy. W Sejmie zakończyła się debata po drugim czytaniu projektu uchwały o powołaniu komisji. Komisja Ustawodawcza zarekomendowała siedmioosobowy skład komisji.

Trzech posłów w komisji miałaby Platforma Obywatelska, dwóch PiS i po jednym PSL i LiD. Swoich kandydatów mają już PO, PSL i LiD. Jest zgoda tych klubów, że szefem komisji zostanie Ryszard Kalisz. Skład komisji może zostać powołany w czwartek.

Aby jednak opóźnić powstanie komisji, PiS może na przykład zgłaszać zastrzeżenia do kandydatów na członków komisji i próbować blokować ich wybór. Taki scenariusz przewiduje Wacław Martyniuk z SLD.

PiS może też zbojkotować komisję śledczą. Stwierdzić, że skoro nie będzie zajmować się „aferą węglową” to jest to po prostu sąd kapturowy: Bez afery węglowej trudno zrozumieć tak naprawdę, czego się lękała i dlaczego popełniła samobójstwo Barbara Blida - mówi poseł Andrzej Dera, jeden z potencjalnych kandydatów PiS do komisji. To może być trzecia metoda, czyli zgłaszanie takich kandydatów, którzy wywołają potężną burzę przy Wiejskiej. Może nie zgłoszą Zbigniewa Ziobry, ale już poważnie rozważaną kandydatką jest była wiceminister sprawiedliwości Beata Kempa. Na pewno nie ona – już mówi Martyniuk. Będzie sędzią we własnej sprawie - dodaje.