Nie będzie śledztwa w sprawie wwiezienia do Polski na pokładzie statku Rotterdam odpadów zawierających azbest. Prokuratura nie dopatrzyła się bowiem znamion przestępstwa.

Właściciel okrętu od kilku miesięcy bez skutku stara się o remont statku w Polsce. Na pokładzie statku znajduje się około 1500 ton materiałów skażonych azbestem.