Od 1 do 15 września wśród nauczycieli będzie prowadzony sondaż dotyczący ewentualnej akcji protestacyjnej - poinformował szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. 16 września Prezydium Zarządu Głównego ZNP podejmie decyzję o wyznaczeniu formy protestu.

Dziś obraduje Prezydium Zarządu Głównego ZNP. Szef ZNP Sławomir Broniarz poinformował, że dyskutowano m.in. o atmosferze, która panuje w środowisku nauczycieli i innych pracowników placówek oświatowych.

Powiedział, że większość uczestników obrad podkreślała, że nauczyciele "są zdecydowani do podjęcia różnorodnych działań protestacyjnych". To, co dzieje się w sferze polityki edukacyjnej, to, co zostało nam zaproponowane przez nowego ministra edukacji absolutnie nie wyczerpuje naszych oczekiwań - powiedział. Podkreślił, że nauczyciele chcą "lepszej szkoły, lepszej edukacji, więcej autonomii, więcej niezależności, mniej biurokracji, więcej zaufania do nauczyciela".

To jest główne przesłanie, które kierujemy do rządzących, ale także do rodziców, samorządów, zwracając uwagę na to, że polska edukacja należy do najlepszych w Europie, mamy bardzo dobrych nauczycieli, bardzo odpowiedzialnych pracowników niebędących nauczycielami, ale mamy także taką grupę zawodową, która jest silnie spauperyzowana i która wymaga wzrostu płac. Bo wszystko w szkole zaczyna się od dobrego nauczyciela - powiedział Broniarz.

Szef ZNP zapowiedział, że od 1 do 15 września będzie prowadzony sondaż z kilkoma pytaniami dotyczącymi ewentualnego udziału w akcji protestacyjnej i jej formy.

16 (września) Prezydium Zarządu Głównego podsumuje tę dwutygodniową kampanię i podejmie decyzję o wyznaczeniu formy protestu, określeniu jej kształtu organizacyjnego i czasu, w którym ona będzie miała miejsce - poinformował Broniarz. Referendum będzie wtedy, gdy z sondażu wyniknie, że nauczyciele są zdecydowani do podjęcia akcji strajkowej polegającej na całkowitym powstrzymaniu się od pracy, czyli powrotu do stanu z kwietnia bieżącego roku - wyjaśnił. 

8 kwietnia rozpoczął się strajk w oświacie, zorganizowany przez ZNP i FZZ. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności. Trwał do 27 kwietnia, kiedy został zawieszony do września.