Załoga śmigłowca Anakonda z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej uratowała 13-latkę, która wypadła z jachtu na Zatoce Puckiej. Dziecko spędziło w wodzie najprawdopodobniej około trzech godzin.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Kuba Kaługa, na szczęście dziewczyna miała na sobie piankę i kamizelkę ratunkową. Przytomną, wyziębioną nastolatkę ratownicy podjęli na pokład śmigłowca i na lądzie przekazali pogotowiu ratunkowego.

Według nieoficjalnych informacji naszego reportera, nastolatka była uczennicą jednej ze szkółek żeglarskich.

To druga w ciągu dnia akcja załogi śmigłowca Anakonda. Wcześniej ratownicy transportowali na ląd pracownika jednej z platform wiertniczych, który miał podejrzenie zapalenia wyrostka robaczkowego.

(abs)