System do wzmacniania murawy trafi przed meczem polskiej kadry z Ukrainą na Stadion Narodowy w Warszawie. Już teraz testowany jest na stadionie PGE Arena. W Gdańsku mają nadzieję, że dzięki temu unikną wymiany murawy po piłkarskim sezonie.

System to specjalny namiot rozłożony nad całą płytą boiska. Obok stoi nagrzewnica zasilana gazem. Przez środek namiotu biegnie potężny rękaw, którym tłoczone jest powietrze o temperaturze 50 stopni Celsjusza. W efekcie wytwarza się specyficzny mikroklimat. Charakterystyczny dla maja i czerwca, więc optymalne warunki do wzrostu trawy - tłumaczy Michał Brandt, rzecznik operatora stadionu.

Dzięki temu stadionowemu "spa" poprawić ma się kolor trawy, wzmocnione zostaną też jej korzenie. Spółka zarządzająca stadionem liczy, że takie zabiegi pozwolą uniknąć wymiany murawy przed kolejnym piłkarskim sezonem.

System będzie działał w Gdańsku co najmniej do czwartku. Potem zostanie zdemontowany, by jeszcze przed meczem z Ukrainą wzmocnić murawę na Stadionie Narodowym. Jak mówi Michał Brandt, PGE Arena to pierwszy stadion w Polsce, na którym murawę pielęgnuję się w taki sposób.