23 osoby zatrzymała policja w trakcie i po meczu Legia Warszawa-Lech Poznań, który odbył się w niedzielę wieczorem w stolicy. 14 z nich odpowie za napaść na policjantów, posiadanie narkotyków, zakłócanie porządku oraz używanie środków pirotechnicznych.

Niemal wszyscy zatrzymani byli pod wpływem alkoholu - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji st. asp. Mariusz Mrozek.

W sumie ponad 300 osób zostało ukaranych mandatami. Funkcjonariusze skierowali do sądu 13 wniosków o ukaranie m.in. w związku ze złamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Działania policji nie ograniczały się wyłącznie do terenu przyległego do stadionu. Policjanci monitorowali wszystkie trasy rozejścia się kibiców i podejmowali interwencje tam, gdzie dochodziło do naruszenia prawa - powiedział Mrozek.

To kolejne zatrzymania chuliganów w ostatnich dniach w Warszawie. Przed tygodniem podczas fety kibiców Legii policja zatrzymała 17 osób m.in. za udział w bójce, uszkodzenie mienia, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Prawie 450 osób zostało wówczas ukaranych mandatami, miedzy innymi za śmiecenie w miejscu publicznym, używanie nieprzyzwoitych słów, zakłócanie porządku publicznego. W pięciu przypadkach funkcjonariusze skierowali sprawy do sądów z wnioskiem o ukaranie - w związku ze złamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości.

(jad)