Sprawca napadu na bank w centrum Warszawy poszukiwany. Rabuś sterroryzował pracowników placówki za pomocą… kija bejsbolowego. Kiedy obsługa oddała mu kasetkę z pieniędzmi, mężczyzna przełożył gotówkę do reklamówki i zniknął w jednej z bocznych ulic. Nikomu nic się nie stało.

Do napadu doszło kilka minut po godzinie 11. Policjanci na miejscu ustalają szczegóły zdarzenia. Nie wiadomo jeszcze, ile pieniędzy zrabował napastnik.