Kara dożywotniego więzienia grozi 29-latkowi, który w środę w nocy, napadł na trzy sklepy uzbrojony w siekierę. Do zdarzenia doszło w podpoznańskiej Mosinie. Mężczyzna ranił trzy osoby, usłyszał osiem zarzutów.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał PAP, że podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące m.in. naruszenia miru domowego, popełnienia przestępstw przeciwko mieniu, uszkodzenia ciała pokrzywdzonych i dwóch rozbojów z użyciem noża.

Najpoważniejszy zarzut to usiłowanie zabójstwa w związku z rozbojem przy użyciu siekiery - podkreślił prokurator.

Podejrzany nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia.

Sprawca ma 29 lat, był uprzednio karany. Co ważne, wszystkich tych czynów dopuścił się w warunkach recydywy w związku z popełnionym przestępstwem przeciwko mieniu - powiedział Wawrzyniak, dodając, że mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia.

Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego z uwagi m.in. na obawę matactwa i zagrożenie surową karą. Wniosek rozpatrzy Sąd Rejonowy w Śremie.

W środę po godz. 23 policja przyjęła zgłoszenia o mężczyźnie, który uzbrojony w siekierę napadł na trzy sklepy w podpoznańskiej Mosinie. W trakcie rozbojów 29-latek niegroźnie zranił troje sprzedawców.

Zrabował pieniądze, a potem uciekał: najpierw skradzionym rowerem, a następnie skradzionym samochodem. Gdy rozbił auto, wtargnął do przypadkowego domu i zabarykadował się na strychu. Policjanci otoczyli budynek, a mieszkańców ewakuowano. Tam po przyjeździe Grupy Realizacyjnej z KMP w Poznaniu mężczyzna został zatrzymany - relacjonował rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.