Wyremontują przeszło 10 km szlaków turystycznych w rejonie Czerwonych Wierchów w Tatrach. W sumie będzie to kosztować ponad 3 mln złotych. 85 procent pochodzi z kasy Unii Europejskiej.

To będzie nie tylko wielki, ale także trudny remont. Niemal wszystkie naprawiane szlaki znajdują się bowiem powyżej górnej granicy lasu, w terenie wysokogórskim. Prace prowadzone będą w rejonie Giewontu, Kopy Kondrackiej, Małołączniaka, Krzesanicy i Ciemniaka. Szlaki są tam w wielu miejscach rozdeptane przez turystów na dużą szerokość, w wielu miejscach są zniszczone przez erozję.

Ten remont będzie polegał na odtworzeniu nawierzchni szlaków, na ustabilizowaniu zjawisk erozyjnych oraz na rekultywacji roślinności w sąsiedztwie tych szlaków - mówi Jan Krzeptowski z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Dodatkową trudnością jest to, że cały teren objęty remontem znajduje się w strefie ochrony ścisłej, więc ingerencja człowieka jest tam ograniczona do minimum. Nie można tam na przykład posadzić roślin wyhodowanych gdzieś na dole, w szkółce. Trzeba będzie więc tam wykładać specjalne siatki z naturalnych włókien, które ustabilizują zwietrzelinę kamienną, glebę, które zapobiegną dalszej erozji i które przyspieszą w tym miejscu kiełkowanie roślin. Będą tam umieszczane fragmenty roślin, nasiona roślin, które rosną w okolicy. Siatki rozłożą się za kilka lat, nie pozostanie po nich nawet ślad, a w tym miejscu powstanie nowa pokrywa roślinna.

To nie jedyne problemy z jakimi przyjdzie się zmierzyć ekipom wykonującym remont. Trudność jest w terenie, bo większość tego terenu położona jest powyżej 1500 m n.p.m, a część nawet powyżej 2000 m n.p.m. więc to jest bardzo trudny teren, gdzie problemem jest transport materiałów budowlanych, gdzie prace są trudne i gdzie okres budowlany jest bardzo krótki, bo śnieg tam leży jeszcze w czerwcu, a nowy będzie się pojawiał zapewne w październiku - podkreśla Krzeptowski.

Wstępnie remont był planowany na bieżący rok, ale rozpoczął się z opóźnieniem spowodowanym procedurami przetargowymi i w związku z tym z pewnością będzie trwał jeszcze w przyszłym roku. Trzeba więc spodziewać się z utrudnieniami dla wędrujących po Tatrach w sezonie turystycznym 2015. Na razie tych utrudnień jeszcze nie ma, ale już od września rozpoczną się prace remontowe. Oczywiście nie na wszystkich odcinkach szlaku na raz, ale na poszczególnych fragmentach szlaków. Informacje o tych utrudnieniach pojawią się na tablicach przy szlakach, przy punktach wejściowych do TPN. Nie jest wykluczone, że szlaki będą całkowicie zamykana dla turystów na pewien okres. 

Remont ten wykonywany jest w ramach większego projektu, który jest realizowany ze środków unijnych. W jego ramy wchodzi także monitoring ruchu turystycznego i edukacja turystów. Łączna wartość tego projektu to ponad 3 mln złotych, z czego aż 85 procent to dofinansowanie z Unii Europejskiej.

(j.)