Prace przy budowie słynnego już odcinka autostrady A2 pomiędzy Strykowem a Konotopą porzuconego przez Chińczyków rozpoczną się najpóźniej za dwa tygodnie - zapewnia jeden z nowych wykonawców. Konsorcjum Eurovia już gromadzi sprzęt potrzebny do budowy.

Wykonawca będzie rozmawiał z polskimi podwykonawcami, którzy pracowali dla Chińczyków, ale nie musi ich zatrudnić. Jednak jak zapowiada dyrektor kontraktu Eurovii Tomasz Jaśkiewicz firma będzie potrzebować wielu pracowników, bo czas goni. Nie chciałbym na razie mówić o szczegółach ponieważ na pewno nie od pierwszego dnia będziemy pracować 24 godziny na dobę. Natomiast tam, gdzie będzie można będzie system dwu i trzy zmianowy - dodaje.

Nie ma informacji, żeby jakieś fragmenty mostów, czy wiaduktów trzeba było rozbierać - wyjaśnia inżynier Andrzej Marchlewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi. Ewentualnie pewne roboty będą wymagały poprawek, chodzi o roboty ziemne - tłumaczy.

Zarówno inwestor, czyli GDDKiA, jak i wykonawcy, jednym głosem zapewniają, że zdążą zrobić przejazd A2 na Euro.