Jest nagroda za wskazanie podpalacza lasów pod Częstochową. Nadleśnictwo Gidle oferuje za to 5 tysięcy złotych. Od wiosny lasy podpalano tam kilkanaście razy. Szczególnie teraz, kiedy jest susza, leśne pożary są tam bardzo niebezpieczne.

Najwięcej podpaleń było w dwóch gminach: Kruszyna i Dąbrowa Zielona. W pierwszej z nich pożar z ubiegłego tygodnia spowodował m.in. częściowe wstrzymanie ruchu na krajowej "jedynce".

Jak usłyszał nasz reporter w nadleśnictwie Gidle, w tej gminie las zwykle podpalany jest w okolicach dróg.

Z kolei w Dąbrowie Zielonej, gdzie głownie podpalane są nieużytki, pożary zwykle zaczynają się w trudno dostępnych terenach. W każdym z kilkunastu pożarów w tym nadleśnictwie było po kilka zarzewi ognia jest, co zdaniem leśników jednoznacznie wskazuje na podpalenia.

Stąd też decyzja o wyznaczeniu nagrody w wysokości 5 tysięcy złotych za pomoc w zatrzymaniu podpalacza.

"Straty przyrodnicze i ekonomiczne są ogromne. Drodzy mieszkańcy nie pozostańcie obojętni. Dziś płoną lasy, jutro mogą zostać podpalone Wasze domostwa" - czytamy w komunikacie.

(j.)