Komisy samochodowe pustoszeją. Pośrednicy aut mają coraz mniej klientów, wysoki kurs euro uniemożliwia im też sprowadzanie samochodów z zagranicy. W efekcie muszą polegać na rynku krajowym, a w Polsce chętnych do sprzedaży czterech kółek jest coraz mniej.

Jeśli coś się sprzedaje, to samochody do 20 tysięcy złotych. Coś droższego nie idzie sprzedać, a przy okazji nie da się przywieźć - mówią właściciele komisów reporterowi RMF FM Tomaszowi Fenske:

Luty jest miesiącem wyjątkowo niekorzystnym dla komisów. W niektórych obroty spadły nawet czterokrotnie.