Na Warmii i Mazurach zabrakło szczepionek przeciwko grypie. Od początku roku zachorowało tam już 25 tysięcy osób. Liczba nowych zachorowań wprawdzie spada, ale lekarze obawiają się, że grypa zdąży dać się jeszcze mieszkańcom regionu mocno we znaki.

W olsztyńskich aptekach szczepionki przeciw grypie skończyły się już w ubiegłym miesiącu. Aptekarze nie mają możliwości uzupełnienia niedoborów, bo szczepionkami nie dysponują hurtownie.

Liczba nowych zachorowań w województwie warmińsko-mazurskim na razie spada. W drugiej połowie stycznia na grypę zapadały tam nawet ponad 3 tysiące osób dziennie. Teraz sanepid notuje codziennie około tysiąca nowych zachorowań, co może sugerować, że atak choroby słabnie. Lekarze obawiają się jednak, że wkrótce może pojawić się tak zwana wtórna fala zachorowań.