Nie będzie na razie zarzutów dla właściciela firmy z Łomianek, zajmującej się pokazami pirotechnicznymi. W Sylwestra w willi, w której mieścił się magazyn firmy, doszło do eksplozji. Zginęła 22-letnia pracownica.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski, przed ewentualnym postawieniem w tej sprawie zarzutów konieczne jest zebranie opinii biegłych. Właściciel firmy przesłuchiwany jest w charakterze świadka.

Do eksplozji i pożaru doszło w sobotę. Zniszczony został budynek, spłonęły również dwa samochody.

Na dzisiejsze popołudnie zaplanowane zostały kolejne oględziny miejsca pożaru z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa.

Kpt. Kazimierz Jaworski ze straży pożarnej w mazowieckim Błoniu powiedział RMF FM, że budynek, w którym eksplodowały fajerwerki, nadaje się do rozbiórki.

(łł, e)