W kwaterze Ł - na tzw. Łączce - zaczęło się przenoszenie grobów z lat 80 - dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski. Od tego, jak szybko uda się przenieść prawie 200 grobów zależy, kiedy IPN wznowi prace archeologiczne i poszukiwania szczątków m.in. rotmistrza Witolda Pileckiego i generała Fieldorfa "Nila".

W kwaterze Ł - na tzw. Łączce - zaczęło się przenoszenie grobów z lat 80 - dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski. Od tego, jak szybko uda się przenieść prawie 200 grobów zależy, kiedy IPN wznowi prace archeologiczne i poszukiwania szczątków m.in. rotmistrza Witolda Pileckiego i generała Fieldorfa "Nila".
Prace na terenie cmentarza na Łączce Cmentarza Wojskowego w Warszawie /Tomasz Gzell /PAP

Przenoszenie grobów potrwa do połowy października - to warunek umowy podpisanej kilka dni temu przez wojewodę z firmą, która ma przeprowadzić ekshumacje, przenieść szczątki i odbudować nagrobki w innej części Powązek.  

Umowa przewiduje przenoszenie do 30 grobów miesięcznie. Pierwszy etap ma zacząć się na początku lipca, ale już przeniesiono pierwsze 6 grobów - te, które rodziny postanowiły przenieść na inne cmentarze, a nie na wyznaczone miejsca w innej części Powązek.

Archeolodzy IPN-u będą mogli wznowić poszukiwania nie czekając na zakończenie całej operacji do października, ale sukcesywnie, jak przenoszone będą kolejne fragmenty Łączki - deklarują służby wojewody.  

(abs)