Po środowym ataku zimy sytuacja na drogach poprawiła się. Nie wszystkie trasy są jednak przejezdne. Intensywne opady śniegu spowodowały również awarie energetyczne. Największe problemy mają mieszkańcy województw opolskiego i zachodniopomorskiego.

Zobacz również:

Energii elektrycznej wciąż nie ma około 1200 odbiorców z kilku miejscowości na Opolszczyźnie. Awarie to skutek obfitych opadów śniegu. Na krótko prądu pozbawiony był też szpital w Niemodlinie. W Zachodniopomorskiem prądu nie ma w kilkudziesięciu domach. Tam linie energetyczne pozrywał silny wiatr.

Po intensywnych opadach śniegu bardzo trudne warunki są na drogach na Podhalu. Na górskim odcinku Zakopianki w czwartek stanęły tiry. Na lokalnych jezdniach leży śnieg, ponieważ w pierwszej kolejności pługopiaskarki kierowane są na drogi krajowe i wojewódzkie. W Zakopanem jest 76 cm śniegu.

Poprawiły się natomiast warunki drogowe na Śląsku. Także drogi krajowe w Wielkopolsce są czarne. Przed mżawką, powodującą gołoledź, ostrzega natomiast Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Padać ma także w piątek.

Po ostatnich intensywnych opadach śniegu w Karkonoszach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego (w pięciostopniowej skali). Padający śnieg i silny wiatr powodujący zamiecie sprawiają, że warunki turystyczne w górach są bardzo trudne. Zwiększa się także zagrożenie lawinowe na północnych stokach Babiej Góry w Beskidach. Ratownicy grupy beskidzkiej GOPR podwyższyli stopień zagrożenia lawinami z drugiego do trzeciego.

Tak wyglądał czwartek na polskich drogach:

19:00. Zablokowana jest krajowa "ósemka" w miejscowości Wolbórz w województwie łódzkim na odcinku Piotrków Trybunalski - Tomaszów Mazowiecki. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych.

17:53. Już wiadomo, że nie uda się dziś uruchomić przeprawy Bielik w Świnoujściu. Od wczoraj, z powodu kry, promy na Świnie mają trudności z przewozem pasażerów.

17:30. Cztery osoby zostały ranne w zderzeniu osobowego renaulta z pasażerskim busem w Nienadówce koło Rzeszowa. Busem jechało siedemnaście osób. Dziesięcioro pasażerów, którzy skarżyli się na bóle, zostało przebadanych na miejscu. Dwóm osobom, jadącym w renault, nic się nie stało. Ruch na tym odcinku drogi krajowej nr 19 odbywa się wahadłowo.

16:47. Śnieg paraliżuje ruch samochodowy w Czechach. Do odwołania wstrzymano dla ciężarówek ruch na trasie E-75 za przejściem granicznym w Cieszynie. Droga jest tam nieprzejezdna po intensywnych opadach śniegu.

16:00. Synoptycy ostrzegają przed opadami deszczu i mżawki, które będą powodować gołoledź na drogach Dolnego Śląska. Teraz drogi w regionie są przejezdne. Tylko w okolicach Jakuszyc na drodze krajowej nr 3 został wstrzymany ruch samochodów ciężarowych zarówno po stronie polskiej, jak i czeskiej. Auta ciężarowe nie radzą sobie z pokonaniem stromych wzniesień.

14:34. Po ponad trzech godzinach przywrócono ruch na trasie Warszawa-Lublin. Rano niedaleko Kołbieli na Mazowszu zderzyły się cztery samochody. Ranne zostały cztery osoby, w tym dwie ciężko.

14:17. Krytyczna sytuacja wciąż panuje na dojeździe do przejścia granicznego w Cieszynie. To śnieżna pułapka - mówi nam kierowca ciężarówki pan Darek, który od rana stoi w korku czekając na wjazd do Czech. Jego los dzieli kilkuset innych kierowców tirów. Każdy stoi i pauzę kręci, nie rusza się nic. Były próby ominięcia drogi, ale policja skrupulatnie nawraca - powiedział nam pan Darek, który traci nadzieję i zastanawia się nad zostawieniem auta blisko terminala i wróceniu na noc do domu.

13:23. Wszystkie drogi na Podkarpaciu są już przejezdne. Dwa zamknięte dla ruchu odcinki dróg wojewódzkich numer 884 i 993 udało się udrożnić, bo osłabł wiatr, który nawiewał na jezdnie śnieg z pól.

12:59. W Warszawie doszło od godziny 5 rano do 15 kolizji - poinformowała stołeczna policja. Zarząd Transportu Miejskiego zapewnił z kolei, że komunikacja miejska działa bez opóźnień, choć było kilka awarii tramwajów.

12:26. Samochody ciężarowe są już wpuszczane na górski odcinek zakopianki - donosi nasz reporter Maciej Grzyb. Drogowcom udało się odblokować trasę na odcinku od Lubnia do Nowego Targu.

12:21. Przejezdna jest już droga krajowa numer 62 Włocławek-Płock-Warszawa w miejscowości Goławn koło Czerwińska na Mazowszu. Rano zderzyły się tam dwa samochody ciężarowe z naczepami. Kierowca jednego z nich trafił do szpitala.

11:13. Duże utrudnienia na trasie Warszawa-Lublin. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policja, w miejscowości Bocian niedaleko Kołbieli na Mazowszu zderzyły się trzy samochody osobowe i tir. Ranne zostały cztery osoby, stan dwóch jest ciężki. Trasa jest w tym miejscu zablokowana, policja wyznaczyła objazdy. Utrudnienia mogą potrwać do godziny 16.

11:02. Wypadek busa przewożącego kilkuletnie dzieci w Żorach na Śląsku. Do szpitala trafiło dwanaścioro maluchów.

10:53. W Łódzkiem zakorkowana jest krajowa "ósemka" za Wieruszowem w kierunku Wrocławia. Jak donosi reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka, zator utworzył się na obwodnicy Kępna, ale w ciągu godziny powinien być usunięty, bo samochody już powoli jadą. Przed Kępnem, w Mianowicach, gdzie ciężarówki zatrzymywały się na światłach i później nie mogły wyjechać pod górę, sygnalizacja jest wyłączona, a ruchem kierują policjanci.

10:51. Pilna informacja - wprawdzie nie z dróg, ale zimowa - od naszego reportera Macieja Grzyba: kilka ton śniegu osunęło się na dom w małopolskiej Zawoi. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażacy, którzy twierdzą, że był to nawis śnieżny, a nie lawina, łopatami usunęli zwały śniegu sprzed domu.

09:46. Zablokowana zakopianka - ostrzega reporter RMF FM Maciej Grzyb. W dwóch miejscach - w okolicach miejscowości Naprawa i na odcinku między Skomielną Białą a Rabką - ciężarówki nie mogą poradzić sobie z zaśnieżoną drogą. By udrożnić trasę, radiowozy na sygnale będą pilotować pługi i piaskarki. Policja zdecydowała także, że dopóki nie uda się udrożnić zakopianki, będzie zatrzymywać tiry na dwupasmówce w Lubniu.

09:14. Dramatyczne warunki do jazdy w kierunku przejścia w Cieszynie - alarmuje pan Darek, nasz słuchacz i kierowca ciężarówki. W korku utknęło już ponad pół tysiąca tirów: Już pół kilometra przed terminalem stoją ciężarówki. Na każdym parkingu stoi minimum po 80-100 samochodów.

09:01. Na Opolszczyźnie po nocnych opadach śniegu nieprzejezdne są niektóre odcinki dróg gminnych w powiatach prudnickim, głubczyckim i nyskim. Z powodu nawiewania śniegu z pobliskich pól utrudnienia pojawiły się w okolicy Reńskiej Wsi oraz w gminie Branice.

08:54. Podkarpackim drogowcom udało się odśnieżyć trasę Sieniawa-Szczawne. Niestety wielkie zaspy wciąż nie pozwalają na pokonanie samochodem odcinków pomiędzy Domaradzem i Dynowiem oraz Nowym Żmigrodem i miejscowością Folusz.

W Małopolsce najtrudniej jeździ się po Podhalu. Tam ciągle pada śnieg, a dodatkowo wiatr nawiewa go na drogi z pól. Na górskim odcinku zakopianki kierowcy mogą spotkać ciężarówki, które nie radzą sobie z podjazdami.

08:51. Zablokowana krajowa "jedynka" przy wjeździe do Bielska-Białej, na wysokości stacji benzynowej zderzyły się dwa tiry i samochód osobowy. Jak informuje Marcin Buczek, odblokowanie drogi zajmie kilka godzin: trzeba usunąć rozbite ciężarówki - jedna z nich uderzyła w bariery, druga leży w przydrożnym rowie. Poza tym z jednego z tirów wyciekło około 300 litrów paliwa i strażacy muszą ten wyciek zabezpieczyć.

Samochody osobowe przed Bielskiem, już w Czechowicach-Dziedzicach, kierowane są na drogi objazdowe.

08:45. Poprawia się sytuacja na wielkopolskich drogach, ale - jak podkreśla Adam Górczewski - kierowcy wciąż muszą mocno uważać, bo śliskie miejsca mogą zaskoczyć na każdym wzniesieniu czy zakręcie. Najgorzej jest na południu Wielkopolski. Na krajowej "ósemce" Wrocław-Warszawa, przed wzniesieniem na wysokości Olszowy od rana tworzą się korki. Z podjazdem nie mogą tam sobie poradzić tiry. Policja organizuje objazdy na odcinku Kępno-Wieruszów, ale tylko dla samochodów osobowych.

Mocno sypnęło w nocy, na drogach o poranku było biało i ślisko

Za nami wyjątkowo śnieżna noc. W Małopolsce i na Podkarpaciu spadło nawet 20 centymetrów białego puchu. Wiele dróg było o poranku białych i śliskich.

Jak donosił nasz reporter Maciej Grzyb, w Małopolsce kierowcy mieli rano największe problemy na górskim odcinku zakopianki, śnieg cały czas padał bowiem między Rabką a Nowym Targiem. Z podjazdami pod wzniesienia nie radziły sobie duże i ciężkie samochody ciężarowe, więc policja zaczęła wpuszczać na ten odcinek tylko tiry z łańcuchami na kołach.

Utrudnienia były także na trasie z Krakowa do Skały i Wolbromia - tam wiatr i śnieg utworzyły na drodze spore zaspy. Z kolei w Ryczowie, na trasie numer 44 z Zatora do Skawiny, zderzyły się dwie cieżarówki.

Na Podkarpaciu zamknięte były o poranku trzy odcinki dróg. Z powodu nawianego śniegu nie można było przejechać z Nowego Żmigrodu do Folusza, z Sieniawy do Szczawnego i z Dynowa do Domaradza.

Sporo świeżego śniegu pojawiło się w nocy również na Dolnym Śląsku. Policja zapewniała jednak, że wszystkie główne trasy w regionie były rano przejezdne - choć nie oznaczało to oczywiście, że po dolnośląskich drogach jeździło się komfortowo. Na krajowej "trójce" na wysokości Jakuszyc samochody ciężarowe mogły jeździć tylko z łańcuchami na kołach. Policja wciąż zresztą zaleca, by ktoś, kto nie ma takiego wsparcia, nie wybierał się na tą trasę. Bardzo śliskie były też boczne drogi, te prowadzące dopiero do głównych tras.

Więcej szczęścia niż podróżujący na południu Polski mieli kierowcy w Warszawie, bo tam śnieg przestał padać już wieczorem. Jezdnie były więc rano odśnieżone i uprzątnięte, a ostatnie solarki zjechały do bazy już po północy.

Kłopoty pojawiły się za to na Mazowszu. Na drodze numer 62 w Goławinie między Wyszogrodem a Nowym Dworem na śliskiej drodze tiry stanęły w poprzek jezdni i zatarasowały trasę.

Ślisko było o poranku na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. W nocy co prawda nie padało, ale w wielu miejscach wiatr nawiewał z pól śnieg, a ten zamarzał. Ruch samochodów utrudniało też błoto pośniegowe. Spośród dróg krajowych najtrudniejsze warunki panowały na "5", "10" i "80". Gdzieniegdzie oblodzone były podjazdy pod wzniesienia.

Na Warmii i Mazurach kierowcy musieli uważać na pośniegowe błoto - głównie w okolicach Giżycka i Lidzbarka Warmińskiego. Śliskie były też odcinki szos w pobliżu Orzysza i Rucianego-Nidy. Z kolei na Podlasiu niebezpiecznie było na niektórych odcinkach krajowej "ósemki" Białystok-Warszawa.

W Świętokrzyskiem wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie były przejezdne, choć miejscami śliskie. Połowa jezdni dróg krajowych jest czarna i mokra. Pozostałe pokrywa błoto pośniegowe - informował dyżurny kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W Łódzkiem śnieg padał do wczesnych godzin porannych, najdłużej - w rejonie Opoczna, Radomska i Piotrkowa Trybunalskiego. Tam też warunki jazdy były najtrudniejsze, na drogach zalegała cienka warstwa błota pośniegowego i zajeżdżonego śniegu.

Śniegu będzie mniej, słońca - więcej

Według prognoz, śniegu ma spaść dzisiaj mniej niż wczoraj. W rejonie Sudetów i miejscami na Opolszczyźnie może przybyć do 8 centymetrów białego puchu.

Synoptycy zapowiadają też przejaśnienia i rozpogodzenia na północy kraju. We wschodniej połowie kraju temperatura będzie wahać się od minus 8 do minus 4 stopni Celsjusza, w zachodniej - od minus 4 do zera stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, mocniej powieje czasami na południu kraju.

W nocy opady śniegu będą przesuwać się z zachodu na wschód, na zachodzie mogą przechodzić w deszcz ze śniegiem lub marznący deszcz, który będzie powodował gołoledź. Na północnym wschodzie lokalnie pojawią się mgły osadzające szadź.

Słupki rtęci spadną w nocy maksymalnie do 15. kreski poniżej zera na wschodzie kraju. W centrum termometry pokażą maksymalnie minus osiem stopni, a na zachodzie i nad morzem będą wahać się od minus 2 do 0 stopni.