Do południa 3 tysiące ampułek immunoglobuliny anty RhD ma trafić do Centrum Krwiodawstwa w Warszawie. Stamtąd preparat zostanie rozwieziony do szpitali w całej Polsce.

Jeszcze wczoraj preparat przyleciał z Austrii na Okęcie. Tam został oclony i dziś rano zwolniony z urzędu celnego. W ciągu godziny immunoglobulina powinna znaleźć się w Centrum Krwiodawstwa w Warszawie. Paweł Trzciński z Ministerstwa Zdrowia zapewnił reportera RMF FM Mariusza Piekarskiego, że 3 tysiące ampułek zakupu interwencyjnego wystarczy na 3-4 tygodnie. Gotowy jest też kolejny przetarg na 7 tysięcy ampułek.

Immunoglobulina anty RhD to preparat zapobiegający powikłaniom po porodzie, w przypadku konfliktu serologicznego.

Immunoglobuliny anty RhD nie ma, ponieważ jak mówią lekarze, ktoś na poziomie Ministerstwa Zdrowia najwyraźniej źle oszacował zapotrzebowanie na ten lek. Zabrakło go już w magazynach, w regionalnych centrach krwiodawstwa w całej Polsce. Nie ma go też oczywiście w szpitalach.

Kobieta musi otrzymać immunoglobulinę najpóźniej trzy doby po porodzie. Szczepionki zamawiane są w prywatnych aptekach oraz za granicą. Kobiety kieruje się nawet na Słowację, gdzie jedną ampułkę leku można kupić za 250 złotych. Tylko w jednym krakowskim szpitalu przy ulicy Kopernika tygodniowo potrzeba kilkunastu takich ampułek leku. W szpitalu klinicznym działa już zespół kryzysowy, który ma się zająć tą sprawą.

Minister Zdrowia już zapowiedział, że "dokonał natychmiastowego zakupu interwencyjnego immunoglobuliny". Dystrybucja leku ma rozpocząć się w czwartek - będzie 3 tys. dawek, a kolejne 7 tys. - najpóźniej do końca miesiąca.

Brak leku resort tłumaczy wzrostem zamówień szpitali na ten specyfik. Ale nieoficjalnie jeden z urzędników oskarżył lekarzy, że to oni mogli wynosić medykament ze szpitali do prywatnych gabinetów. Rzecznik ministerstwa zapowiedział, że resort zmieni zasady dystrybucji immunoglobuliny - teraz szpitale otrzymują ją za darmo (lek jest refundowany przez NFZ), w przyszłości będą same go kupowały w ramach przetargu.

Podając pacjentkom immunoglobulinę anty-D można w bardzo znacznym stopniu ograniczyć zagrożenie związane z konfliktem serologicznym. Immunoglobulina zastosowana w okresie możliwego przecieku płodowo-matczynego wiąże się z antygenem D (Rh) krwinek płodu, eliminuje je z krążenia matki i uniemożliwia wytworzenie pamięci immunologicznej. Profilaktyczne podanie 150 g immunoglobuliny anty- D w 28 tygodniu ciąży wszystkim kobietom Rh(-) bez przeciwciał anty Rh, uzupełnione podaniem poporodowym, zwiększa skuteczność profilaktyki.

Immunoglobulina anty-D podawana jest kobiecie jednorazowo domięśniowo w pierwszej dobie po porodzie, poronieniu oraz innych zabiegach diagnostyki prenatalnej nie później jednak niż 72 godziny.