Naczelny Sąd Administracyjny uchylił postanowienie wstrzymujące połączenie Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte. Zażalenie w tej sprawie na wcześniejsze postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie złożyło Ministerstwo Kultury. "Na drodze prawnej, nic już nie możemy zrobić" - tak decyzję komentuje w rozmowie z RMF FM Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej.

Uważam teraz, że najważniejszą sprawą jest obrona tego kształtu wystawy, który stworzyliśmy. I chciałbym zaapelować do ministra kultury, żeby jej nie zmieniał. Żeby pozwolił kolejnym tysiącom Polaków zobaczyć wystawę. Postanowienie NSA jest ostateczne - podkreśla w rozmowie z naszym reporterem dyrektor Paweł Machcewicz. 

Jego zdaniem decyzja NSA oznacza likwidację dotychczasowego Muzeum II Wojny Światowej. Dodaje, że wszystko wskazuje na to, że - ponieważ zniknie placówka, którego jest dyrektorem - to zostanie przerwana także jego kadencja. Moja kadencja, która według prawa powinna trwać do końca roku 2019. Tak jak inni dyrektorzy muzeów, jak inni dyrektorzy instytucji kultury mam wieloletnią kadencję. Te wieloletnie kadencje miały gwarantować autonomię instytucji kultury wobec świata polityki, wobec ministra kultury. Okazało się jednak, że jest sposób na przerwanie tej kadencji - powiedział.

We wrześniu ubiegłego roku minister kultury wydał rozporządzenie, w myśl którego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku (powołane pod koniec 2008 r.) miało zostać połączone z gdańskim Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 powołanym przez resort kultury.

Pod koniec stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał połączenie dwóch gdańskich muzeów do czasu prawomocnego rozpoznania zażalenia na decyzję resortu kultury. Zażalenie złożyły dyrekcja MIIWŚ i Rzecznik Praw Obywatelskich.

"Względy organizacyjne, finansowe, merytoryczne"

Ministerstwo tłumaczyło plan połączenia placówek względami "organizacyjnymi, finansowymi i merytorycznymi". Obydwa muzea mają zbliżony profil działalności, a ich połączenie pozwoli zoptymalizować koszty przeznaczane z budżetu państwa na ich funkcjonowanie oraz zwiększyć potencjał rozwojowy, a tym samym wzmocnić ich pozycję na muzealnej mapie Polski i świata - informowało ministerstwo.

W opinii dyrektora MIIWŚ Pawła Machcewicza prawdziwym powodem łączenia muzeów i - co za tym idzie - powołania nowego, była chęć zmiany szefostwa MIIWŚ.

Połączenie Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte nastąpi niezwłocznie i oznaczać będzie wydatne zwiększenie ich potencjału - czytamy w dzisiejszym komunikacie resortu kultury.

Dzięki postanowieniu NSA decyzja ministra KiDN prof. Piotra Glińskiego z 23 września 2016 r. o połączeniu Muzeum II WŚ i Muzeum Westerplatte Wojny Obronnej 1939 w jedno muzeum staje się możliwa do realizacji. Funkcjonowanie dwóch muzeów o podobnej tematyce i profilu na terenie jednego miasta nie było uzasadnione ze względów ekonomicznych ani organizacyjnych - podkreśla ministerstwo.

We wrześniu 2016 roku minister kultury wydał rozporządzenie, w myśl którego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku miało zostać połączone z gdańskim Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, a w wyniku tego miałaby zostać utworzona państwowa instytucja kultury - Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Resort wskazywał, że oba muzea mają "zbliżony profil działalności, a ich połączenie pozwoli zoptymalizować koszty przeznaczane z budżetu państwa na ich funkcjonowanie oraz zwiększyć potencjał rozwojowy, a tym samym wzmocnić ich pozycję na muzealnej mapie Polski i świata".

Skarżący do WSA decyzję o połączeniu obu muzeów zarzucali MKiDN m.in., że podjęło ono decyzję bez koniecznej - ich zdaniem - konsultacji z Radą ds. Muzeów. Dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej i RPO zwracali też uwagę, że część osób, które przekazały MIIWŚ swoje rodzinne pamiątki po zapowiedzi połączenia placówek nosi się z zamiarem ich odebrania. Miasto Gdańsk zapowiedziało, że może wystąpić do sądu o cofnięcie darowizny działki, na której powstało muzeum.

(ug)