Posłowie odrzucili wczoraj poprawkę do ustawy o systemie oświaty zakładającą obowiązek noszenia mundurków. Przeciwko opowiedziała się część posłów PiS.

Przyjmuję tłumaczenie kolegów z PiS-u, że to była pomyłka - tak Giertych skomentował głosowanie.

Jeszcze wczoraj wieczorem minister edukacji domagał się wyjaśnień od premiera, dziś już łagodzi ton. Giertych nie chce bowiem wyprowadzić z równowagi premiera Kaczyńskiego i ma nadzieję, że błędy posłów poprawią senatorowie.

Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości przyznają się do pomyłki. Popełnili ją przez jedną z pań posłanek, która była sprawozdawcą projektu. Kobieta rękę podniosła dobrze, ale wcisnęła zły przycisk. Pozostali posłowie zagłosowali tak samo, łącznie z przewodniczącym klubu PiS.

Wicepremier podkreślił, że posłowie PiS poparli poprawkę dotyczącą obowiązku noszenia mundurków w szkołach w czasie prac nad projektem nowelizacji w komisji nadzwyczajnej ds. programu "Solidarne Państwo".