MSWiA chce zaostrzenia kar dla kierowców łamiących przepisy drogowe. Pięć punktów karnych za rozmowę przez telefon komórkowy bez zestawu głośnomówiącego, sześć za przewożenie dziecka bez fotelika. Resort proponuje też pięć punktów karnych dla kierowców, którzy będą ciągnęli samochodem lub traktorem osoby na sankach czy nartach.

Do tej pory za rozmawianie podczas jazdy w sposób niedozwolony przez telefon komórkowy (czyli bez zestawu głośnomówiącego, trzymając aparat w dłoni) groził tylko mandat. Teraz będzie można za to dostać pięć punktów karnych. Projekt zwiększa też karę dla kierowców przewożących dzieci w niedozwolony sposób - z trzech do sześciu punktów karnych. Z jednego do czterech wzrośnie też liczba punktów karnych dla kierowcy, który będzie wiózł pasażerów bez zapiętych pasów bezpieczeństwa lub - w przypadku motocyklisty - bez kasku. Pięć, a nie tak jak dotychczas trzy punkty karne ma dostać natomiast kierowca, który będzie cofał pojazd na drodze ekspresowej lub autostradzie. Dwa punkty karne dostanie kierowca, który wjedzie na skrzyżowanie, mimo że na nim lub za nim nie będzie miejsca do kontynuowania jazdy.

MSWiA proponuje też pięć punktów karnych dla kierowców, którzy zimą będą ciągnęli samochodem osoby na sankach czy nartach. Z kolei dwa punkty karne proponuje się dla tych kierowców, którzy wjadą pomiędzy pojazdy jadące w kolumnie, a pięć, jeśli rozdzielą w ten sposób kolumnę pieszych - np. podczas wyprzedzania pielgrzymki. Projekt proponuje też, by za przekroczenie dozwolonej liczby wiezionych pasażerów kierowca dostawał od 1 do 10 punktów karnych; zgodnie z zasadą po jednym punkcie za każdą niewłaściwie przewożoną osobę. Projekt trafił na razie do uzgodnień międzyresortowych.

Serwis Youtube jest pełen filmów, na których zarejestrowano "kuligi". Ich uczestnicy bawią się świetnie. Niestety nie wygląda na to, by mieli za grosz wyobraźni. Zobacz "Kuligi bez wyobraźni"