Wybudzanie Jana Mazocha ze śpiączki może się zacząć - zdecydowali lekarze po badaniu Czecha tomografem. Skoczek od soboty jest w śpiączce po tym, jak podczas zawodów w Zakopanem spadł z kilkunastu metrów na zeskok i doznał stłuczenia mózgu.

Jak się dowiedzieliśmy, obrzęk mózgu sportowca jest już nieco mniejszy, co pozwala na wybudzenie go ze śpiączki. Może to potrwać nawet kilkanaście godzin. Dopiero po wybudzeniu Mazocha, będzie można stwierdzić, jaki jest jego stan - mówi RMF FM Anna Niedźwiecka, rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.