Bardzo pozytywne - w ten sposób ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher określiła swoje środowe spotkanie z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim. "Im więcej uczę się o Polsce, tym bardziej moja sympatia do tego wspaniałego kraju rośnie" - dodała.

Mosbacher w środowym wpisie na Twitterze odniosła się do spotkania z marszałkiem Kuchcińskim. Bardzo pozytywne spotkanie z Marszałkiem @MarekKuchcinski. Im więcej uczę się o Polsce, tym bardziej moja sympatia do tego wspaniałego kraju rośnie - napisała.

Wcześniej do spotkania odniósł się marszałek Sejmu, który napisał na Twitterze: Udane spotkanie z Ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher @USAmbPoland potwierdza sojusznicze i przyjacielskie relacje, jakie panują pomiędzy naszymi państwami.

Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało w komunikacie, że głównymi tematami spotkania było zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w zapewnienie bezpieczeństwa Polski oraz współpraca wojskowa, gospodarcza i energetyczna.

Podczas spotkania w Sejmie dyskutowano także o amerykańskich inwestycjach w Polsce. Istotnym tematem była dywersyfikacja źródeł energii. Marszałek Sejmu i ambasador Stanów Zjednoczonych rozmawiali również o amerykańskim wsparciu dla projektu Trójmorza - podkreśliło CIS.

Przypominając o historycznych związkach obu krajów Marek Kuchciński podkreślał zasługi Stanów Zjednoczonych dla odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Z kolei Georgette Mosbacher wspominała o licznych Polakach zasłużonych dla amerykańskiej walki o wolność - czytamy w komunikacie.

Na początku września prezydent Andrzej Duda przyjął listy uwierzytelniające od nowej ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Tym samym rozpoczęła ona swoje oficjalne urzędowanie w naszym kraju. Mosbacher podkreślała wówczas, że to dla niej zaszczyt, iż może rozpocząć pracę na rzecz polsko-amerykańskich relacji.

Mosbacher jest pierwszą kobietą w historii polsko-amerykańskich stosunków, która objęła stanowisko ambasadora w Warszawie. Jak wskazują komentatorzy, Mosbacher nie jest zawodową dyplomatką; jej atutem będzie natomiast pozycja we wpływowych kręgach związanych z Partią Republikańską a także wieloletnia osobista znajomość z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Na stanowisku szefa amerykańskiej placówki Mosbacher zastąpiła Paula W. Jonesa, który kierował ambasadą od września 2015 roku. Wcześniej był m.in. zastępcą asystenta sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji, odpowiadał za wszelkie aspekty polityki amerykańskiej i działań USA w Europie. Był też zastępcą szefa misji w amerykańskim przedstawicielstwie przy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w Wiedniu oraz w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Macedonii.

(az)