Pozostałości dawnego lasu odsłoniło morze na plaży w Łukęcinie w Zachodniopomorskiem. Ostatnie sztormy podmyły wydmy. Pod piachem ukazała się warstwa, która może liczyć nawet kilka tysięcy lat.

To wygląda jak lawa wypływająca z wnętrza wulkanu - opisuje Grzegorz Kurka, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej. I rzeczywiście. Spod kilkumetrowej wydmy po ostatnich sztormach wyłoniła się warstwa kompletnie niepasująca do otoczenia. Ciemna warstwa ubitego torfu ma kilkadziesiąt centymetrów głębokości. 

Ciągnie się na odcinku kilkudziesięciu metrów. Wśród torfu widać kawałki gałęzi. To dowód, że dawniej rósł tutaj las, a teren był podmokły. Jak daleko teren znajdował się od linii brzegowej - nie sposób powiedzieć. Obecnie przysypany jest warstwą kilku metrów piasku. 

Ciekawostką jest fakt, że niedaleko od tego miejsca 2 lata temu natrafiono na róg tura - wymarłego gatunku ssaka z rodziny wołowatych. Obecnie można róg obejrzeć w kamieńskim muzeum. Znaleziono też wykonany z rogu toporek datowany na okres mezolitu lub wczesnego neolitu czyli VI - IV wiek p.n.e. Może to zwykły zbieg okoliczności, a może te wcześniejsze odkrycia są w jakiś sposób powiązane z lasem, który bez wątpienia porastał kiedyś tę okolicę - mówi dyrektor Kurka. 

Wiek znalezionego pradawnego lasu można ustalić za pomocą badań radiowęglowych. Musi na to zgodę wyrazić Urząd Morski, który zarządza linią brzegową.

Autor: Aneta Łuczkowska

Opracowanie: Malwina Zaborowska