W całej Polsce tropikalny upał. Liczba interwencji pogotowia prawie w każdym mieście wzrosła o 30 proc. Coraz więcej wyjazdów dotyczy omdleń nastolatków.

To głównie młodzi ludzie nie pamiętają o smarowaniu kremem z filtrem przeciwsłonecznym, chronieniu głowy i piciu wody. Do tego dochodzi duży wysiłek - np. dwugodzinna jazda na rowerze - i niezdrowe odżywianie się. W konsekwencji nadmiernie obciążony organizm młodego człowieka nie wytrzymuje i dochodzi do udaru cieplnego lub słonecznego.

Lekarze przestrzegają i obalają mit - że udary dotyczą jedynie starszych osób. Młodzi ludzie chętnie raczą się ciężkostrawnymi i fastfoodowymi posiłkami. Przetrawienie takiej kalorycznej bomby wymaga od organizmu dużego wysiłku. Młodzi jednak wolą o tym nie wiedzieć. Myślę, że takie jedzie nie przyczyni się jakoś specjalnie do udaru. Jem i żyję - mówią nastolatkowie reporterce RMF FM.

Głodzić się też nie warto, bo w ten sposób można osłabić organizm. Lepiej jednak zrobimy, gdy zostawimy ciepłe kanapki, pizze czy hamburgery na zimę. Do lekkostrawnych potraw świetnie pasują soki owocowe i warzywne, które uzupełnią wypocone w ciągu dnia mikroelementy i sole.