Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miała kobieta, która spacerowała ulicami Morąga (woj. warmińsko-mazurskie) z trójką swoich dzieci. Dwie jej córki trafiły do Domu Dziecka. Najmłodsza - 2-miesięczna dziewczynka - jest teraz pod opieką lekarzy.

O tym, że nietrzeźwa 26-latka opiekuje się trójką swoich córek, powiadomiono policję w sobotę wieczorem. Funkcjonariusze wylegitymowali młodą kobietę i po tym, jak wyczuli od niej alkohol, przewieźli wraz z dziećmi do komisariatu policji.

Po zbadaniu alkomatem okazało się, że mieszkanka Morąga ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Kobieta spędziła noc w policyjnym areszcie. Dwie z jej córek trafiły do domu dziecka, a najmłodsza - 2-miesięczna dziewczynka - została pod opieką w szpitalu.

Teraz nieodpowiedzialna matka ze swoje zachowania będzie się tłumaczyć przed sądem rodzinnym.

Alkohol sprawcą rodzinnych tragedii

To nie pierwszy przypadek nieodpowiedzialnej matki, która opiekowała się dzieckiem będąc pod wpływem alkoholu.

W lipcu przez okno łódzkiego mieszkania na trzecim piętrze wypadł 2-latek. Na szczęście upadł na rosnące pod blokiem zarośla i nie odniósł poważniejszych obrażeń. Matka chłopca usłyszała jednak zarzut narażenia zdrowia i życia dziecka. W chwili wypadku była pijana, miała 0,8 promila alkoholu w organizmie.

Także w lipcu informowaliśmy o pijanej kobiecie w Ełku, której czworo dzieci - w wieku dwóch, czterech, pięciu i siedmiu lat - trafiło do szpitala z udarem słonecznym. Maluchy spędziły cały dzień na upale, podczas gdy ich matka miała 3 promile alkoholu w organizmie.