Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty zablokowało młodzieżowy projekt "WOS z Posłem". Licealiści chcieli w jego ramach urozmaicić lekcje. Na zajęciach wiedzy o społeczeństwie o pracy parlamentu i o działalności społecznej mieli opowiadać zaproszeni posłowie. Kuratorium uznało to za agitację wyborczą.

Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty zablokowało młodzieżowy projekt "WOS z Posłem". Licealiści chcieli w jego ramach urozmaicić lekcje. Na zajęciach wiedzy o społeczeństwie o pracy parlamentu i o działalności społecznej mieli opowiadać zaproszeni posłowie. Kuratorium uznało to za agitację wyborczą.
Zdjęcie ilustracyjne /Monika Kamińska /RMF FM

Ideą projektu "WOS z Posłem", jak mówią jego pomysłodawcy, było zainteresowanie uczniów działalnością społeczną i pracą w Sejmie.  Mieli o tym opowiadać nie tylko nauczyciele ale również parlamentarzyści.    

Obecność znanego z telewizji czy gazet posła na pewno wzbudziłaby wśród uczniów większe zainteresowanie. Poza tym poseł może też przekazać informacje na temat swojej pracy, których nie znajdziemy w podręczniku. Może też na swoim przykładzie opowiedzieć w jaki sposób wszedł do świata polityki. To może zainspirować młodych ludzi do angażowania się w życie społeczne - opowiada Patryk Stępień, licealista z Ostrowca Świętokrzyskiego, który wpadł na pomysł zorganizowania projektu i zaprosił do niego kilkunastu parlamentarzystów z różnych partii.

Projekt ruszył na początku października i do tej pory odbyły się dwie lekcje: w szkołach w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz w Skarżysku Kamiennej.

Kuratorium oświaty przeciwne

Taka forma prowadzenia zajęć z wiedzy o społeczeństwie nie spodobała się Świętokrzyskiemu Kuratorowi Oświaty Kazimierzowi  Mądzikowi. Jego zdaniem taki projekt to próba agitacji wyborczej.

Przekazywanie uczniom wiedzy na temat zasad funkcjonowania życia politycznego powinno się odbywać tylko w formach przewidzianych i dopuszczonych podstawą programową kształcenia ogólnego (...) przez przygotowanego do tego nauczyciela i w sposób niefaworyzujący żadnego ugrupowania ani opcji politycznej - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie Kuratorium. Jest w nim też zapowiedź wyciągania konsekwencji wobec dyrektorów placówek, w których odbywać się będą takie zajęcia.

Lekcje w szkole może prowadzić tylko nauczyciel. Poseł przychodząc z zewnątrz nie ma uprawnień pedagogicznych. Poza tym za co szkoła ma zapłacić nauczycielowi, skoro zamiast niego zajęcia prowadzi poseł. Absolutnie na lekcjach nie może być żadnych osób z zewnątrz, zwłaszcza jeżeli chodzi o politykę. Szkoła ma być wolna od polityki - podkreśla kurator Kazimierz Mądzik w rozmowie z reporterką RMF MAXXX Wiktorią Sławińską.

Z tymi zarzutami nie zgadza się młodzież. W naszym projekcie nie ma polityki. Nie ma zachęty do tej czy innej opcji politycznej. Obecność posła na lekcji traktujemy jako spotkanie z ekspertem, który może opowiedzieć o tym jakie obowiązki ma parlamentarzysta, jak na co dzień wygląda jego praca oraz w jaki sposób młodzież może angażować się w życie społeczne - mówi licealista Patryk Stępień.

Wiktoria Sławińska, RMF MAXX