Troje nastolatków, którzy w miniony weekend napadli na Mazurach na kierowcę trafi na trzy miesiące do zamkniętego schroniska dla nieletnich - dowiedział się reporter RMF FM. 14-letnia dziewczyna i dwaj 15-latkowie po ucieczce z ośrodka wychowawczego w Reszlu sterroryzowali kierowcę, który chciał ich podwieźć.

Młodzi ludzie w trakcie jazdy przystawili kierowcy noże do szyi i pleców. Grożąc mu śmiercią, zażądali, aby zatrzymał samochód. Gdy zjechał w leśną drogę, związali go i zmusili, by wszedł do bagażnika.

Przejechali w ten sposób kilka kilometrów a następnie wypuścili ofiarę. Kierowca zawiadomił policjantów, a ci po kilkunastu minutach zatrzymali skradzione auto.