W przyszłym roku resort obrony chce przeznaczyć dla wojsk operacyjnych, dla wojsk obrony terytorialnej pierwsze 1000 sztuk dronów bojowych - powiedział Bartłomiej Misiewicz z gabinetu politycznego MON. Twierdzenie, że resort się z tego wycofuje jest nieprawdą - dodał.

W przyszłym roku resort obrony chce przeznaczyć dla wojsk operacyjnych, dla wojsk obrony terytorialnej pierwsze 1000 sztuk dronów bojowych - powiedział Bartłomiej Misiewicz z gabinetu politycznego MON. Twierdzenie, że resort się z tego wycofuje jest nieprawdą - dodał.
Bartłomiej Misiewicz /PAP/Radek Pietruszka /PAP

Drony te będą produkowane w oparciu o polski przemysł zbrojeniowy i zadaniem resortu jest, ale także polskiego przemysłu zbrojeniowego, żeby już w przyszłym, 2017 roku, do polskiego wojska trafiło pierwsze tysiąc sztuk - powiedział Misiewicz. Dodał, że w kolejnych latach będą kolejne tysiące dronów.

Ich masowość (...) pozwoli nie tylko odpowiednio zdefiniować wszelkie zadania obronne dla wojska, ale także pozwoli znacznie obniżyć ceny tak, żeby móc to uzbrojenie zakupić - tłumaczył. Twierdzenie, że z tego MON się wycofuje, bądź, że te drony będą zakupione w czasie późniejszym jest nieprawdą - zapewnił.

W imieniu ministra Antoniego Macierewicza Misiewicz zaprosił media na 7 grudnia do Wojskowego Instytutu Technik Uzbrojenia w Zielonce.

Będziecie mogli państwo zaobserwować, w jaki sposób ten najnowocześniejszy sprzęt, który już niebawem trafi do wojska polskiego, będzie wykorzystywany na przykład przy działalności Wojsk Obrony Terytorialnej - zapowiedział.