​Polskie ministerstwo kultury domaga się konsultacji z ukraińskimi władzami odpowiedzialnymi za cmentarze wojskowe - dowiedział się reporter RMF FM. To żądanie to reakcja na ostatnie profanacje nekropolii w Bykowni i Hucie Pieniackiej.

​Polskie ministerstwo kultury domaga się konsultacji z ukraińskimi władzami odpowiedzialnymi za cmentarze wojskowe - dowiedział się reporter RMF FM. To żądanie to reakcja na ostatnie profanacje nekropolii w Bykowni i Hucie Pieniackiej.
Napis "OUN-UPA" na cmentarzu w Bykowni /SERGEY DOLZHENKO /PAP/EPA

Według nieoficjalnych informacji naszego dziennikarza Krzysztofa Zasady, chodzi o wypracowanie metod ochrony nekropoli i miejsc pamięci w taki sposób, by nie dochodziło do podobnych incydentów.

Rozmówcy reportera RMF FM zwracają uwagę, że mowa jest zarówno o polskich upamiętnieniach na Ukrainie, jak i o ukraińskich w Polsce. Poruszane mają być konkretne pomysły, m.in. szczególnego monitoringu takich miejsc. Rozważane jest także zamontowanie systemu kamer chociażby na położonym w lesie cmentarzu w Bykowni.

Urzędnicy podkreślają jednocześnie, że to władze państwa, na którego terenie znajdują się takie miejsca muszą za nie odpowiadać. 

(az)