Sejm odrzucił wniosek PiS o odwołanie minister zdrowia Ewy Kopacz. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że Kopacz powinna zapłacić stanowiskiem za "szerokie otwarcie bramy do prywatyzacji szpitali". Głosowanie nad wotum nieufności odbyło się w czwartek po południu.

Za poparciem wniosku PiS opowiedziało się 141 posłów, przeciwnych było 248, a 12 wstrzymało się od głosu.

Wniosek o wotum nieufności wobec Kopacz PiS złożyło w Sejmie w ubiegłym tygodniu, uznając ją za złą minister, fatalnie ocenianą przez Polaków. Według opozycji, jej odwołanie może pomóc w zatrzymaniu komercjalizacji polskiej służby zdrowia.

Z kolei Kopacz oceniła zarzuty PiS jako nieprawdziwe i dowodzące ignorancji posłów tego klubu. Według niej wniosek o wotum nieufności świadczy o tym, że ochrona zdrowia została wciągnięta w kampanię wyborczą. Minister zdrowia zapewniała, że jej działania są ukierunkowane na dobro pacjentów.

Zdaniem PO, Kopacz jest skutecznym ministrem, który systematycznie realizuje plan reformy systemu ochrony zdrowia. Wśród sukcesów minister posłowie Platformy wymieniają m.in. wzrost nakładów na leczenie, uchwalenie przez Sejm pakietu ustaw zdrowotnych, a także skrócenie kolejek do lekarzy.