Prokuratorzy przedstawią kandydata, prezydent powoła prokuratora generalnego. Rozdział funkcji głównego śledczego kraju i ministra sprawiedliwości to jedno z głównych założeń reformy prokuratury. O planowanych zmianach poinformował dziś minister sprawiedliwości.

Według Zbigniewa Ćwiąkalskiego, prokurator generalny byłby powoływany na siedmioletnią kadencję przez prezydenta spośród dwóch kandydatów, przedstawionych przez mającą powstać Krajową Radę Prokuratorów - poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.

Kandydaci na tę funkcję muszą być prokuratorami lub sędziami z co najmniej 10-letnią praktyką. Prokurator generalny nie będzie zależny od władzy politycznej - zapewnił Ćwiąkalski.

Według założeń, wydziały ds. przestępczości zorganizowanej będą się mieściły przy 11 prokuraturach okręgowych, ale będą podlegały bezpośrednio prokuratorowi generalnemu.