Miłośnicy zwierząt przeszli ulicami polskich miast w tzw. "Marszach (NIE) milczenia". Protestowali w ten sposób przeciwko zabijaniu i bestialskiemu traktowaniu czworonogów. W Warszawie zbierano podpisy pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.

Maszerujący przeszli ulicami Warszawy w akompaniamencie bębnów, wielu z nich przyszło na manifestację ze swoimi czworonożnymi pupilami. Niektórzy byli przebrani za zwierzęta.

Uczestnicy marszu skandowali: "Zwierzę nie jest rzeczą" oraz "Bez przemocy wobec zwierząt". Do inicjatywy przyłączył się poseł SLD, przewodniczy sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Ryszard Kalisz, który złożył swój podpis pod obywatelskim projektem ustawy o ochronie zwierząt.

Od dwóch dni mówimy o nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, o co zabiegałem od 11 lat. Tak samo można znowelizować ustawę o ochronie zwierząt. Jednocześnie trzeba jednak zadbać, by egzekwowane było już istniejące prawo, które przewiduje kary do 2 lat pozbawienia wolności za stosowanie przemocy wobec zwierząt - powiedział dziennikarzom. Ocenił, że takie akcje są potrzebne i przydatne.

Urszula Kurek z fundacji Animal Rescue powiedziała, że pod projektem ustawy zebrano już ponad 65 tys. podpisów. Aby można go było złożyć u marszałka sejmu potrzeba 100 tys.

Projekt noweli przewiduje m.in. zobowiązanie gmin do opieki nad bezdomnymi zwierzętami, obowiązek ich kastracji i sterylizacji, co ma zapobiec ich rozmnażaniu. Proponowane przepisy ściśle określają też warunki, jakie powinny panować w ubojniach.

Poza tym w projekcie zapisano m.in. zwiększenie kar za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat (obecnie są to dwa lata). Jego kluczowym rozwiązaniem jest powołanie Krajowej Inspekcji ds. Zwierząt z wojewódzkimi oddziałami i inspektorami. Koalicja dla zwierząt chce także m.in. zakazu trzymania zwierząt na uwięzi i zakazu hodowli zwierząt futerkowych.

W marszu uczestniczyli przedstawiciele różnych organizacji - m.in. Straży dla zwierząt, Azylu pod psim aniołem i Klubu Pomocy Świnkom Morskim.

"Marsze (NIE) milczenia" zorganizowano też w Szczecinie, Wrocławiu, Katowicach, Zielonej Górze, Sanoku i Zabrzu. Bodźcem do ich zorganizowania były nagłośnione ostatnio przypadki przemocy wobec zwierząt.