Jerzy Szmajdziński oraz Janusz Zemke - byli szefowie MON z SLD - sprzedali wojskowe mieszkania swoim współpracownikom za niecałe 10 proc. ich wartości rynkowej. Tak wynika z protokołów kontroli wewnętrznej w tym resorcie, do których dotarł "Dziennik".

Mieszkania w atrakcyjnych punktach Warszawy otrzymali m.in. prawosławny kapelan Wojska Polskiego bp Mirosław Chodakowski oraz bliscy współpracownicy ministrów: Jerzy Kozłowski - szef sekretariatu Zemkego i jego doradca Jerzy Woźniak.

Zdaniem obecnego wiceszefa MON Aleksandra Szczygły sprzedaż tych mieszkań mogła być sporym nadużyciem, bo kolejka zawodowych żołnierzy, którym mieszkania przysługują od MON, liczy 2630 żołnierzy z rodzinami. Szczygło zapowiada skierowanie sprawy do prokuratury.